Kapelusznik

Czy istnieje bajka szczególnie bliska Waszym sercom? Gdyby ktoś zadał mi właśnie to pytanie odpowiedziałabym, że jest nią „Alicja w Krainie Czarów”. Dlaczego? Być może dlatego, że jest w niej coś tajemniczego, buntowniczego i magicznego. Poza tym, ta baśń to wręcz doskonałe wyzwanie dla każdego makijażysty i charakteryzatora. Moc kształtów, kolorów i zaskakujących form!

Fotograf: Krzysztof Neryng JR

W środku własnej baśni

Gdy  podjęłam decyzję o podjęciu się bajkowej charakteryzacji, wszystko inne zeszło na dalszy plan. Inspiracji poszukiwałam na YouTube i oczywiście w popularnych kinowych ekranizacjach. Cała układanka w końcu stworzyła spójną całość, która nie miała być wierną adaptacją 1:1. Postanowiłam, że będzie to „mój własny” Kapelusznik w towarzystwie Alicji. W końcu o tym właśnie jest ta książka – o indywidualizmie, własnej kreatywności i odmienności, którą warto podkreślać.

Ta realizacja była dla mnie wyjątkowa nie tylko dlatego, że przez chwilę mogłam poczuć się jak twórczyni własnej baśni. W trakcie sesji byłam odpowiedzialna za wszelkie formalności i ustalenia z pozostałą częścią ekipy, a także wygląd scenografii. Cudowne wyzwanie, do którego podeszłam z otwartością i szczerą chęcią.

Magia tkwi w szczegółach

Każdy, kto czytał lub oglądał „Alicję w Krainie Czarów” doskonale wie, że sam makijaż nie wystarczy, by odtworzyć specyfikę bohaterów. Potrzeba nowych materiałów, faktur i dodatków, by baśń stała się bardziej rzeczywista! Jak uzyskałam efekt, który widzicie na zdjęciach? Jak to zwykle bywa, pomocne okazały się rozwiązania, które można znaleźć w niepozornych miejscach. Przykład? Brwi Kapelusznika zostały wykonane z wykorzystaniem… wypełniaczy do kapci i rudej szamponetki. Do stworzenia scenografii i elementów charakteryzacji zostały wykorzystane nowe, pożyczone i stworzone własnoręcznie rekwizyty. Łącząc ze sobą szpulki nici uzyskałam fantazyjny, kolorowy sznur.

Nieocenioną wartość w tworzeniu wyrazistych charakteryzacji mają również secondhandy. Okazały się świetną pomocą w tworzeniu wizerunku Kapelusznika. W połączeniu z wystrzałowym kapeluszem z pracowni Dworzec Tworzec uzyskałam efekt „mojego” Kapelusznika, o który tak bardzo się starałam. Przydatne okazały się również drobiazgi, które od lat zalegały w mojej szafie.

Jak powstała główna bohaterka? Idealna kokarda autorstwa zaznajomionej kwiaciarki, sukienka przypominająca oryginał i białe podkolanówki wystarczyły, by modelkę przeobrazić w uroczą Alicję. Jeden z głównych motywów pojawiających się w baśni, czyli zegary to efekt dobrych chęci osób, które zdecydowały się pożyczyć własne czasomierze rozmaitych wielkości.

Fotograf: Krzysztof Neryng JR

Z rzeczywistości wprost do bajkowego świata

Czy spontaniczna charakteryzacja i scenografia to jedynie zabawa? Sądzę, że niekoniecznie. Przecież to tylko bezsensowna zabawa!” – takie i tym podobne głosy zdarzyło mi się słyszeć, gdy pojawił się pomysł zorganizowania sesji zdjęciowej w klimacie Alicji. Jak się do tego odniosę? Cóż – wiem, że „artystyczne dusze” znakomicie zrozumieją, jak bardzo otwierająca może być taka realizacja. Pozostali nie potrafią dostrzec w niej tego, co dla każdego twórcy jest tak niesamowicie ważne i przynoszące spełnienie

archiwum prywatne

W kreowaniu zupełnie nowej, własnej rzeczywistości jest coś wyjątkowego. Oczywiście  – przede wszystkim pierwiastek sztuki, jednak poza tym jest to sposób na poszukiwanie własnego „ja” i możliwość ekspresji tego, co w duszy drzemie. Ten projekt zastał mnie w ważnym momencie życia i jestem przekonana, że zapoczątkował podróż ku nowym wyzwaniom. W końcu sam Kapelusznik tak bardzo kochał podróże!

W tą realizację wskoczyłam bez zastanowienia tak chętnie, jak Alicja do przypominającej studnię nory. Wiem już, że baśniowe charakteryzacje są dla mnie wspaniałą odskocznią od klasycznych makijaży. Nie oznacza to w żadnym razie, że podchodzę do nich chętniej – miło jednak czasami dać upust artystycznej duszy, która nie musi zważać tak ściśle na dopasowanie kolorów, faktur i zachowanie jakiegokolwiek porządku. Ten projekt z pewnością zaliczę do tych, z których jestem w pełni zadowolona.

Wszystko jest możliwe, trzeba tylko wiedzieć o sposobach
Lewis Carroll – Alicja w Krainie Czarów