Przyznaj: co czujesz, gdy każdego dnia spoglądasz na siebie w lustrze? Jak często zdarza się, że przez myśl przemkną Ci słowa „czegoś brakuje”? W takich chwilach pomyśl, że jesteś wystarczająca. Twoje ciało jest czymś niepowtarzalnym; czymś pięknym same w sobie. To właśnie idee, które przyświecały mi podczas ostatniej współpracy z fotografem Krzysztofem Neryngiem podczas przygotowań do wernisażu „Ciałopozytywna”.
Ultra-kobiecy wernisaż Krzysztofa Nerynga
17 września 2021 roku. Wchodzę do Świebodzińskiego Domu Kultury. Choć byłam w nim już niejeden raz, teraz okoliczności są zupełnie inne. Wydarzenie, w którym biorę udział, jest naprawdę wyjątkowe, choć jego głównymi bohaterkami nie są wcale gwiazdy estrady. To z pozoru zwykłe kobiety, które na co dzień mijam na ulicy. Uśmiechają się do mnie ze wspaniałych, zmysłowych fotografii.
Choć hasło „ciałopozytywność” w ostatnim czasie krzyczy do nas z wielu mediów, dla mnie tym razem znaczy to coś zupełnie innego. Każdej z tych kobiet miałam przyjemność zajrzeć w oczy podczas wykonywania makijażu do tej sesji fotograficznej. Wiem, że ich historie są różne – niektóre to pozostające w biegu businesswomen, inne – zapracowane żony i matki. Łączy je piękno, które jest wpisane w definicję kobiecości, a które bywa ukryte pod ogromem obowiązków oraz oczekiwań.
Wspominając każdą z tych wspaniałych osób, myślę, że wszystkie kobiety są warte tego, aby być podziwianymi. Każda z nas ma do zaoferowania światu naprawdę wiele. By to dostrzec, czasem wystarczy kilka ruchów pędzlem oraz dobrych, fotograficznych kadrów.
17 września 2021 roku zapamiętam na długo – jako efekt przemiłej i inspirującej współpracy, która po raz kolejny otworzyła mnie na nowe doświadczenia. Zachęcam do zapoznania się z relacją z wydarzenia oraz krótkim wywiadem ze mną pod tym adresem.
Chcesz zrobić coś dla siebie? Masz pomysł na ciekawy projekt? Zapraszam do współpracy. Napisz lub zadzwoń, jeśli poszukujesz makijażystki z okolic Świebodzina. Wspólnie wyeksponujemy drzemiący w Tobie potencjał.